poniedziałek, 10 grudnia 2012

Szaro...

Nowa bransoletka typu shamballa.. Bardziej moja, niż poprzednia, w której za bardzo się jednak nie czuję (choć niebieska, to za bardzo błyszcząca i skrząca)...
Ta z szarych (na zdjęciu jakoś w niebieskość wpadają, a są zdecydowanie szare) ceramicznych koralików i czarnego sznurka woskowanego jest całkiem moja :)


A ubranko na kolejną bombkę pokażę wieczorem, o ile je skończę...

5 komentarzy:

  1. Szybciutko Ci idą te ubranka :) wiesz, Koroneczka udostępniła u siebie fajny projekt właśnie na frywolitkowe bombkowe ubranko, polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, wspominałam o tym w poprzednich postach :) I że planuję zrobić bombkę wg schematu Koroneczki jako finałową, też pisałam :)))

      Usuń
  2. Śliczna :) Co ceramika, to ceramika... ;)
    Zdaje się, że będziesz teraz miała czas na systematyczne robienie i pokazywanie ubranek? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście jest szansa, że trochę nadrobię :)

      Usuń
  3. bardzo oryginalne, podoba mi się bardzo!!!

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wizytę i komentarz.