sobota, 28 grudnia 2013

Już po...

... świętach...

Małe wspomnienie jeszcze :)

Nasza tegoroczna choinka w bieli i srebrze, z małymi akcentami kolorystycznymi w postaci bombek we frywolitkach (żal było mi ich nie powiesić, skoro się w ubiegłym roku tak nad nimi napracowałam :) - na zdjęcia się jakoś tylko te niebieskie załapały, a są jeszcze bordowe) oraz pierniczków



wycinanych i dekorowanych głównie przez dzieci - wytrwali od początku do końca cierpliwie rysując precyzyjne wzorki!



poniedziałek, 23 grudnia 2013

Świątecznie...






PS. Stroik własnoręcznej roboty w kolorystyce tegorocznej (czyli biel i srebro z niewielkimi akcentami kolorystycznymi, coby mdło nie było :) )

piątek, 20 grudnia 2013

Forum CraftLadies...

Na blogu Lil wypatrzyłam wiadomość od Nitki:

"Kochane, bardzo mi brak forum i kontaktu z Wami. Jako, że nie ma widoków na jego uruchomienie w okresie świątecznym, postanowiłam założyć tę grupę, abyśmy mogły tu sobie pogadać, popisać, pożyczyć....  https://groups.google.com/forum/#!forum/craftladies  Robiłam to pierwszy raz i na pewno nie pójdzie łatwo, ale w kupie jakoś raźniej jak to mówią Wysyłajcie proszę maile do tych, do których macie adresy (ja ich mam bardzo mało niestety). Nitka "

Ja, wytęskniona, od razu się zapisuję i rozsyłam wici dalej!

Forum...

Na blogu Lil wypatrzyłam wiadomość od Nitki:

"Kochane, bardzo mi brak forum i kontaktu z Wami. Jako, że nie ma widoków na jego uruchomienie w okresie świątecznym, postanowiłam założyć tę grupę, abyśmy mogły tu sobie pogadać, popisać, pożyczyć....  https://groups.google.com/forum/#!forum/craftladies  Robiłam to pierwszy raz i na pewno nie pójdzie łatwo, ale w kupie jakoś raźniej jak to mówią Wysyłajcie proszę maile do tych, do których macie adresy (ja ich mam bardzo mało niestety). Nitka "

Ja, wytęskniona, od razu się zapisuję i rozsyłam wici dalej!

Kwiatowo i różowo...

Zimą też kwitną kwiaty (btw. mój grudzieniec ślicznie zastartował, ale coś się obraził i - w porównaniu z ubiegłym rokiem - ociąga)...
Starszy w ramach losowanego prezentu gwiadkowego dla koleżanki z klasy postanowił, że wspomniana koleżanka dostanie książkę i zakładkę do tejże... Bo ponoć zakładka synowska z samolocikiem zrobiła furorę w klasie, gdy któregoś dnia z książką ją zabrał i teraz "wszyscy, mamo, taką chcą!" :D
No i co matka miała zrobić? Nic, tylko zakładkę :) A że dziewczynka, to kwieciście i różowo.. A do kompletu breloczek... Wszystko z akrylowych kwiatków dostanych od Werki :)


czwartek, 19 grudnia 2013

Bomb(k)owo...

Odkąd na blogu Żółtego Balonika (polecam - kopalnia pomysłów prostych, a genialnych :) ) zobaczyłam (a przez moje ramię i dziatwa ma) te bombki, to było oczywiste, że trzeba będzie upolować w sklepie odpowiednią kolorystykę i zadziałać :)
Zielonych, niestety, akurat nie było, ale choć dwa są :)


Każdego rodzaju było po 6 sztuk, a dodatkowo jeden olbrzym o średnicy 12 cm :) Dziatwa wycinała i kleiła, aż miło było patrzeć... Każdy wyniósł do szkoły na kiermasz świąteczny po komplecie złożonym z niebieskiego i czerwonego. Wierzę, że szybko znajdą nabywców :)

No i wciąż zaglądam tu i tam, przy okazji, polując na zielone bombki, bo przecież świnie muszą być :)

środa, 18 grudnia 2013

Anielsko...

Już dawno obiecałam zrobić komplet aniołków... Obiecałam chyba jeszcze w październiku... Ale... Wiecie, jak to jest.. Najpierw nie miałam czasu, potem zmiana pracy i dwa razy więcej rzeczy do ogarnięcia, teraz przedświąteczna gorączka... Ale aniołki miały być właśnie na święta, więc dłużej nie mogłam odwlekać.. Skruszona usiadłam do szlifierki i lutownicy i jeszcze bardziej zawstydzona wysłałam zaległą paczkę...
Na szczęście dostałam wieści, że się podobają i jest mi wybaczone.. Uffffff :)
A jako przeprosiny dołączyłam niebieskie dyndadełko.... Dwa aniołki (lewy dolny i prawy górny róg) są większe i mają pełne szklane skrzydełka, pięć aniołków mniejszych ze skrzydełkami z drutu. Na sukienkach mają poprzyklejane dekoracyjne drobiazgi :)


piątek, 13 grudnia 2013

Mamie...

Prezencik imieninowy dla mamy to broszka-szpilka do szala... Od dawna za mną chodziły takie szpilki. W końcu udało mi się (przy dużej współpracy craftowych koleżanek - dziękuję :) ) taki nabyć.

Garść koralików superduo, toho 11o i 15o oraz kryształków FP i mama jutro dostanie broszkę w szarościach pasujących do bordowej chusty :)



Nie wiem, jak Wy, ale ja zupełnie nie czuję, że praktycznie za tydzień są święta. Jakoś tak odległe mi się to wydaje - zupełnie nie jestem gotowa ani dekoracyjnie (dom), ani prezentowo... Jedyne, na co jestem gotowa, to na wolne dni, do których odliczam z niecierpliwością.... :)

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Lariat...

Pokazywałam już mój lariat... Zostałam  poproszona o zrobienie dwóch podobnych... Krótszych...

Oto pierwszy - drugi się dopiero nawleka :)

Koraliki toho 11o silverlined gray i silverlined crystal, robiony na 5 koralików w rzędzie metodą szydełkowego sznura koralikowego. Na końcach posrebrzane kuleczki diamencikowe i kryształki FP 4mm i 6mm. Długość 110cm bez dyndadełek (które zresztą fajnie dzwonią przy poruszaniu) :)



niedziela, 8 grudnia 2013

Festiwalowo...

Miniony weekend należał do moich ulubionych... Odbywał się bowiem w Poznaniu Festiwal Przedmiotów Artystycznych - impreza, której nie mogłam przegapić. Jest to okazja nie tylko do nacieszenia oczu pięknymi przedmiotami, wydania mnóstwa pieniędzy na absolutnie potrzebne przyjemności czy prezenciki, ale i do spotkania craftowego... Z niektórymi osobami widuję się tylko na tymże festiwalu (nad czym ubolewam... znaczy, że nie częściej... ale dobrze, że choć tyle)..
Gościłam u siebie Poohatkę i Lucynkę, razem całą niemal sobotę łaziłyśmy i macałyśmy i wzdychałyśmy i...

Ale przy okazji poznałam kilka osób, m.in. twórczynię mojej pięknej tęczowej chusty, czyli nietylkoSZALeństwo, którą odważyłam się zagadnąć najpierw obejrzawszy dokładnie jej prace ("no jakbym je już widziała") i dojrzawszy przy jednym z szali metkę (co mnie upewniło, że to ona). Kochana - wyglądasz mało szalenie! :)))))))
W ogóle widziałam wiele osób, a każde z tych spotkań sprawiło mi dużo radości!

Zdjęć nie będzie, bo jakoś tak pochłonęło mnie zwiedzanie i oglądanie, że raptem kilka fotek zrobiłam (np. cudnego kaktusika w książce :) ) i przepięknej mozaiki przy stoisku craftART.

A następny Festiwal dopiero za rok!!!


A żeby nie było tak całkiem bez zdjęć, to nasz pierwszy tegoroczny bałwan :) Lekko już pochylony, godzinę później już niestety leżał (padający deszcz go pokonał). Zwróćcie uwagę, co pan baławan trzyma :D


Kartkowo...

Zostałam poproszona przez moją dyrektorkę o zrobienie kartek świątecznych, które zostaną posłane do różnych oficjeli... Więc zrobiłam :) Pięć.. Każda inna...

Inspiracji szukałam w przepastnych czeluściach internetu lub we własnej głowie :)

Np. kartkę z guzikami znalazłam na zszywka.pl, a kartka ostatnia powstała z miksu pomysłu ze wstążkami zaczerpniętego ze sklep-scrappasja.blogspot.com oraz popularnego wzoru na kartkę stojącą. Reszta to moje kombinowanie :)




środa, 4 grudnia 2013

Bransoletki...

Dwie "stare", zapomniane już niemal, jedna jeszcze starsza, choć dopiero wykończona...

Najpierw shamballa dla kuzynki - w jej ulubionym zestawieniu kolorystycznym, czyli czerń ze srebrem.
Sznurek i kulki wysadzane kryształkami.



Plotąc tę, powiązałam supełki i dla siebie - kiedyś miałam taką szarą, którą pewna sympatyczna pani ściągnęła mi z łapki :) No i po ponad roku sobie "odrobiłam" :D Tylko miałam lenia i zrobiłam zwykłe końcówki, a zapięcie jest magnetyczne :)
Sznurek i ceramiczne kulki szare.



Ostatnia to jedna z dwóch podwójnych gąsienniczek wg Weraph. Jak tylko pokazała swoją, tak od razu zapragnęłam taką mieć.. W końcu w wakacje się zabrałam i wydziergałam. Jednak leżały czekając na wykończenie. Jasna dostała w końcu gotowe końcówki (dzięki uprzejmości Soni, która się ze mną podzieliła swoimi), drugiej dam koralikowe końcówki (tylko nie wiem kiedy, bo nie mam czasu, ech....)
Póki co pokazuję jedną :)
Koraliki toho 11o silverlined crystal i silverlined gray, superduo silverlined crystal, metalowe zapięcie.
Jedna strona w szarościach, druga krystaliczna :)




Zajęcia z dziećmi...

Prowadziłam już zajęcia w przedszkolu Starszego, w szkole Starszego, w przedszkolu Młodszego. A wczoraj byłam w szkole Młodszego. Zostałam poproszona o poprowadzenie warsztatów dla jego klasy. Więcej dzieci nie mam, więc cykl się zamknął. Chyba, że któraś z pań zaprosi mnie ponownie :) Ja jestem otwarta i chętna :D

Wracając do tematu - wymyśliłam sobie ozdoby choinkowe. Przeszperałam internet w poszukiwaniu prostych i łatwych dla sześciolatków inspiracji. I znalazłam, choć teraz nie mogę znaleźć, gdzie... Mianowicie ozdoby na bazie rolki po papierze toaletowym...

Moje dzieła:


Na prawym zdjęciu bombki z kordonka nasączonego klejem, suszonego na balonie :) Dzieci mają je ozdobić i powiesić w klasie...

Nie mam zdjęć dzieł dzieciaków. Najwięcej zostało zrobionych aniołków, drugie miejsce zajął Gwiazdorek, ostatnie reniferek. Dzieci pracowały sprawnie, bardzo szybko - naprawdę niewiele pracy było dla mnie, a miałam jeszcze pomocnice - wychowawczynię i jedną z mam. Lubię takie zajęcia!!!

niedziela, 1 grudnia 2013

Polecam...

Na mapie Poznania jest pewne ciekawe miejsce prowadzone przez ciepłą i pełną pomysłów Magdę :) Miejsce nazywa się ZPT-ownia (ręka w górę, komu kojarzy się z zajęciami w szkole - słusznie!!!). Wczoraj odbyło się tam scrapowe spotkanie, na którym robiliśmy prace przeznaczone na aukcje charytatywne (na serduszko dla małego chłopca). Mało się scrapami zajmuję, a na miejscu przytłoczył mnie ogrom materiałów. Przeznaczenia części nawet nie próbowałam zgadywać! Wszyscy rzucili się najpierw na słodkości, potem do pracy i wychodziły piękne rzeczy! Moja cegiełka to kartka świąteczna oraz puzzelek dołączony do prezentu dla gospodyni (na FB była zrzutka na cud-maszynkę Sizzix - przyda się Magdzie przy organizowaniu warsztatów dla dzieci).


Mam nadzieję częściej do Magdy zaglądać - na pewno wirtualnie będę śledziła bloga, ale i na kawkę i twórcze działania wpadać chciałabym również :)

Swoją drogą spotkanie było przebierane, a motywem przewodnim styl PINup :) A dziewczyny cudnie poprzebierane :)


Za tydzień Festiwal Przedmiotów Artystycznych - dla mnie obowiązkowy punkt programu w grudniowym grafiku.. Będzie wtedy również spotkanie craftowe, będzie się działo! Polecam :)

Zabiegana...

... zabiegana jestem strasznie... Dużo się dzieje.... W pracy pracy ilość ogromna, przytłaczająca, a przecież chce się oprócz pracy coś innego robić..
Zaczęłam kartki świąteczne (na prośbę mojej przełożonej :) ) - dwie już mam, trzech brakuje.. Pokażę wszystkie razem...

W piątek byłam na warsztatach zorganizowanych w pracy. Robiliśmy z siana wieńce, które mają trafić na kiermasz szkolny (dochód ma zasilić świetlicę w materiały do pracy z dziećmi). Fajne, odstresowujące po całym dniu i tygodniu (który do łatwych nie należał) zajęcie...

Mój :)