piątek, 29 stycznia 2016

Odrobinkę...

... udało mi się spędzić czasu z koralikami w mijające ferie... Między jedną maturą a drugą, między egzaminem gimnazjalnym a sprawdzianem, sprawiłam sobie nową bransoletkę typu bangle... Chciałam przetestować ten tutorial z pasartu.


Robi się szybko (rozpędziłam się i musiałam potem pruć :) ), jest efektowna - podoba mi się!

PS. Bransoletka poszła w świat, w dobre ręce - mam nadzieję, że będzie ładnie służyć :)

Zimowe spotkanie craftowe w Tobatkowie...

W minioną sobotę zjechały się do mnie zdolne koleżanki na nadprogramowe pierwsze Zimowe Spotkanie Craftowe :) Oczywiście tradycyjne już Wiosenne Spotkanie Craftowe w Tobatkowie (ktoś jest w stanie policzyć, które?) się odbędzie, a jakże! To było z potrzeby chwili i serca i z tęsknoty za swoim towarzystwem i wspólnym dłubaniem :)

Motywem przewodnim było wyplecenie kwadracika dla Bead-It-Forward, którego tematem w tym roku była ogólnie pojęta przestrzeń kosmiczna.


Zaprojektowałam cztery wzory (są nawet na stronie BIF :) ) - najbardziej jestem dumna z Ziemi i właśnie ją zamieniłam w koralikowy kwaracik.


Czerwonym koralikiem oznaczyłam Polskę :)


Kwadracikami zaopiekowała się Weraph, by posłać je w długą podróż za ocean :)

Poza tym zabawiłyśmy się wspólne zrobienie pamiątkowego ATC, którym się później wymieniłyśmy za pomocą losowania... Zdjęć brak.... W ogóle zdjęć tylko kilka zostało zrobionych, by uwiecznić bałagan twórczy na stole :) Łapki zajęte pracą, buzie gadaniem i nikt o aparacie nie myślał :)

Jak zawsze na naszych comiesięcznych spotkaniach - było cudnie!!! Niech żałuje, kto nie był :)

wtorek, 19 stycznia 2016

Relaks....

Nie za często biorę udział w blogowych zabawach, zazwyczaj u znajomych.. Ale za sprawą Eli trafiłam na bloga Leonnelki, gdzie prezentuje ona piękne torby i torebki... A że toreb nigdy za wiele :) to ustawiam się w kolejce do candy, na którym można jedną z dwóch wygrać :)

Ferie... Relaks połowiczny, bo czeka mnie ogromna sterta prac do sprawdzenia... I to nie takich ekspresowych, tylko wymagających wgryzienia się w każde zadanie i przeanalizowania, czy już ten punkt można dać, czy niestety nie (znaczy matury - podstawowa i rozszerzona - i egzaminy gimnazjalne próbne :) )... Codziennie próbuję odrobinkę z tej sterty uszczknąć, żeby do choć jeden dzień ferii został tylko dla mnie - musi mi się udać!



A żeby nie było tak całkiem bezdjęciowo, to pokażę Wam dzieło Starszego - napęd do młynka do koralików :) Klocki lego z silniczkami i światełkami i mam młynek elektryczny, ha!!! Zdolne mam dziecię, co? :)
Eeee... Problem techniczny ze zdjęciami...  Dołączę więc je wieczorkiem, jeśli kogoś zainteresuje :D

poniedziałek, 11 stycznia 2016

Na kolejny rok...

Pamiętacie mój ubiegłoroczny notes? Wbrew obawom wypełniał się powolutku... Zapisywanie i wklejanie wspomnień sprawiało mi taką frajdę, że w tym roku zrobiłam sobie nowy :)

Na blogu Rosy Owl pojawił się do pobrania kalendarz - najmodniejszy w tym sezonie, z kolorowankami :) Choć sama nie lubię kolorować, to jednak postanowiłam zrobić sobie właśnie taki kalendarzo-notes... W ubiegłym roku podchodziłam sceptycznie do samego notesu, a okazał się fajną zabawą, to może w tym odkryję w sobie dziecko i frajdę z kolorowanek?


Wszystkie strony samego kalendarza możecie zobaczyć na Rosy Owl. U mnie każdy miesiąc ma z prawej kalendarz wydrukowany z pliku pdf, w którym perlen pen'em pogrubiłam nazwy miesięcy, zaznaczyłam ważne dla mojej rodziny daty oraz tu i ówdzie w kolorowance dodałam błyszczące kropeczki... Z lewej z kolei ma kieszonkę z miejscem na karteczki z zapiskami, na wklejanie skarbów, na zapisywanie wspomnień... Na końcu jest jeszcze kieszonka na zapasowe karteczki i fiszki... Biała strona z nazwą miesiąca i kalendarzem sama w sobie też jest dużą kieszonką, do której można coś większego schować :)
Okładka dostanie jeszcze trochę faktury, jak tylko znajdę swoją nagrzewnicę do embossingu (gdzie ja ją mogłam schować?!).

No to kredki w dłoń! :)

niedziela, 10 stycznia 2016

WOŚP 2016




W tym roku nie załapałam się do żadnego projektu Biżuteryjek (brak FB mnie zdyskwalifikował na starcie, bo o podziale prac dowiedziałam się już po fakcie*) )..

Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, trzeba działać.. Dlatego podarowałam kilka drobiazgów do zlicytowania na różnych loteriach w okolicy :) Nie pomyślałam o zrobieniu im pamiątkowych  zdjęć z opakowaniami i karteczkami.... Mam nadzieję, że nabywców moje zakładki do książek i biżuteria będą cieszyć i służyć :)

Zachęcam do udziału w wośpowych aukcjach o-line...










*)  szkoda, że nie daje się szansy chętnym tylko dlatego, że nie mają konta na FB :(

Zimowo....

W minioną środę dzieci zostały dopieszczone śniegiem... A sąsiad dopieścił pół okolicy organizując kulig - być może jedyny tej zimy... Bo po śniegu zostało już tylko wspomnienie i trochę lodu tu i ówdzie...


Na początku (w oczekiwaniu na resztę ekipy) krótka rundka ulicami dookoła. Później pojechało już 6 sanek, a po drodze jeszcze przypadkowi przechodnie się podczepiali - zabawa była przednia (wiem z opowieści, bo w pierwszej rundce brałam udział - CZAD!!!, ale w drugiej długiej już nie), przejazd przez pola i dwie wsie, dzieciaki wróciły zmarznięte, ale zadowolone, a ja czekałam już z gorącą herbatą...


Co roku 2 stycznia wójt gminy organizuje pokaz sztucznych ogni... Co roku stało się już naszą rodzinną tradycją, że na niego jeździmy... I w tym nie mogło nas tam zabraknąć :)


sobota, 2 stycznia 2016

Zimowe spotkanie craftowe u Tobatki...

Jakoś tak wyszło do słowa do słowa, że do wiosennego spotkania jeszcze tyyyyle czasu, a nam się chce zobaczyć, pogadać, wspólnie podłubać.. No i rzuciłam, że skoro w drugiej połowie stycznia mam ferie, to może w połowie ferii się spotkamy?

No i stanęło, że pojawi się nowa tradycja

Zimowe spotkanie craftowe u Tobatki 
pierwsze w sobotę 23 stycznia :)

Temat przewodni to plecenie koralikowych kwadracików do projektu Bead-It-Forward. Kolejny już rok z rzędu naszym koordynatorem lokalnym jest Weraph. Kolejny już rok z rzędu tworzymy koralikowe kwadraciki, które Weronika wyśle do Stanów. W tym roku motywem przewodnim jest kosmiczna przestrzeń - przynieście własne projekty lub skorzystajcie z gotowych - razem będzie nam raźniej :)

Ale oczywiście nie będzie to nasza jedyna działalność - wszak dzień długi, noc też :)