niedziela, 1 kwietnia 2018

Świąteczne ciasta...

W tym roku dwa sprawdzone przepisy (brownie z białą czekoladą i malinami oraz mazurek potrójnie śliwkowy) i dwa nowe (brownie z chałwą i tahini, mazurek chałwowy)... W lodówce jest jeszcze piąte ciasto (sernik z pianką truskawkową), ale pojedzie jutro wraz z nami do moich rodziców :)

Od lewej:
- mazurek z masą chałwową
- mazurek potrójnie śliwkowy
- brownie z chałwą i pastą tahini
- brownie z białą czekoladą i malinami - przepis z "Claudii" nr 4/2012


Tyle tego, bo co roku wymieniam się z rodzicami - ja daję mazurki (po pół), a dostaję pół babki gotowanej (mojej ulubionej) od mamy i baranka z masła (do święconki) od taty :)

No i sernik, co w lodówce stał. Niestety w gościnnych progach zapomniałam pstryknąć fotkę wnętrza.. Smaczny był :) Z przepisu z mojej ulubionej strony (w oryginale z malinami, ja zrobiłam z truskawkami).