Dzień dwunasty, pod górkę.
Dzisiaj się przemieszczaliśmy z punktu A do punktu B. Najpierw malowniczą drogą nad samym Adriatykiem, z pięknymi widoczkami turkusowego morza z lewej i kamiennych gór z prawej. By następnie wdrapać się serpentyną na jedną z gór, popatrzeć z wysoka na pejzaże z wyspą Pag w centrum i pożegnać się z morzem. Następnie zjechaliśmy w stronę Koreničy.
I zupełnie nieoczekiwanie natknęliśmy się na muzeum/skansen poświęcony Nicoli Tesli - obejrzeliśmy sobie dom, w którym się urodził, dotknęliśmy jego kilku wynalazków i obejrzeliśmy film opowiadający o jego życiu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za wizytę i komentarz.