... świętach...
Małe wspomnienie jeszcze :)
Nasza tegoroczna choinka w bieli i srebrze, z małymi akcentami kolorystycznymi w postaci bombek we frywolitkach (żal było mi ich nie powiesić, skoro się w ubiegłym roku tak nad nimi napracowałam :) - na zdjęcia się jakoś tylko te niebieskie załapały, a są jeszcze bordowe) oraz pierniczków
wycinanych i dekorowanych głównie przez dzieci - wytrwali od początku do końca cierpliwie rysując precyzyjne wzorki!
Pierniki wyglądają bardzo apetycznie :) Podziwiam wytrwałość dzieciaków - ja miałam ochotę rzucić samo wykrajanie pierników ;)
OdpowiedzUsuńMuszę powiedzieć, że mnie zaskoczyli.. Zwłaszcza Młodszy, bo Starszy jest cierpliwy i wytrwały... Ale że Mały wytrwał to mnie zaskoczyło :)
Usuńpiękne pierniczki i zrobiona z nich choinka :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :)
Usuńfajnie świątecznie jeszcze u Ciebie :) niech tak pięknie będzie u Ciebie i w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :)
Usuń