sobota, 10 stycznia 2015

Notesik...

... na adresy... Dla mnie.. Bo się stary zupełnie rozleciał i od dawna miałam sobie nowy zdobyć (kolejna pozycja z listy z zaległości odwiecznych).. A że wciąż bawi mnie nowa zabawka, to zrobiłam sobie sama takie maleństwo 7x10cm. Prosty w dekoracjach, żeby można było nie martwić się, że coś odpadnie przypadkiem. Na zdjęciach nie ma, ale dołożyłam jeszcze wstążeczkę do związania, żeby się nie otwierał (dobrałam ciut za małą sprężynkę - muszę jeszcze się wiele nauczyć). Na ostatniej stronie, a w zasadzie na okładce, kieszonka na jakieś zapiski, karteczki, czy adres naprędce napisany, a jeszcze do notesu nie wpisany...
Mała rzecz, a cieszy :D


8 komentarzy:

  1. Fajny, też powinnam wykonać ... ale. A ta zabawka to jaka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nowa zabawka ma już 2 miesiące, ale długo na nią zbierałam, więc wciąż jest nowa - to bindownica :) Więc będzie więcej albumów i notesów teraz :D

      Usuń
  2. śliczny notes :) i do tego ładne kolory. mój notes regularnie wyciągam z szuflady i oglądam, jeszcze niczego nie wpisałam, ale myślę nad tym intensywnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolory "moje" :)
      Rozumiem, że teraz przez rok będziesz zbierać pomysły, co wpisać, a potem zmienisz datę na 2015 i w grudniu już będziesz wiedziała i uzupełnisz? :D

      Usuń
  3. Świetny pomysł! :D
    Rzadko łączy się brązowy z hmm... na moim monitorze wygląda to na turkus, no może więcej w nim niebieskiego, ale bardzo podoba mi się to połączenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki właśnie blady turkus na motylku i brzegach i blady niebieski w tle...
      Lubię to połączenie kolorystyczne. W domu też takie mam (2 poduszki na sofie i firanki w turkusie, meble i podłoga w ciemnym brązie, ściany i reszta firanek w bieli :) )...

      Usuń

Bardzo dziękuję za wizytę i komentarz.