Cały dzień spędziliśmy w podróży. Najpierw autem do Warszawy, skąd samolotem do Lizbony.
Ale wieczorkiem wybraliśmy się na krótki spacer. Hotel mamy obok stacji metra, więc podjechaliśmy sobie nad Tag. Tam pochodziliśmy po nadbrzeżu i przez Praca do Comercio, klucząc uliczkami, poszliśmy w stronę stacji metra Bauxa-Chiado, po drodze wpadając do małej restauracji ze stolikami na środku uliczki, by coś zjeść.
Wieczorem padliśmy zmęczeni, zasypiając niemal natychmiast - to był dłuuuugi dzień 🙂
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za wizytę i komentarz.