Chodziło za mną od jakiegoś czasu... Chyba od roku, a może i dłużej...
W końcu skrzyknęłam ekipę, z którą tak cudnie mi się gotowało podczas dyniowej imprezy, żeby wspólnie zrobić, a potem zjeść sushi :D
Powiem Wam, że było cudnie i smacznie! Uwielbiam takie wspólne gotowanie! A jak potem fantastycznie smakuje takie jedzenie!!!
Obecnym jeszcze raz dziękuję! :)
PS. Zdjęcia na szybko, bo wszyscy już porządnie zgłodnieli :)
Zazdraszczam takich imprez, też lubię stadne gotowanie, zwłaszcza w miłym towarzystwie :)
OdpowiedzUsuń