Kolia zaczęła powstawać na wyzwanie wg mapki Weroniki...
Docelowo miałam w niej być na weselu...
Ale tak jakoś powoli przybierała, że ani się na wyzwanie nie załapała, ani na wesele nie dotarła...
Jednak jak się powiedziało A, trzeba powiedzieć i B, więc zaparłam się i wykończyłam.. A do kompletu jeszcze kolczyki małe, skromne i bransoletkę prostą dorobiłam...
Duży kryształ (dostany daaaaawno od Werki) w kształcie łzy doczekał się swojego miejsca w centrum. Do tego kryształy rivoli Swarovskiego oraz taśma cyrkoniowa oraz mały kryształek kropelka... Wszystko obszyte koralikami toho w kolorze nickel: 11o, 15o, treasure, uzupełnione kilkoma 3 mm fire polish w kolorze argentic...
Naszyjnik wisi na taśmie zrobionej splotem St Petersburg chain, czyli petersburgskim, którego na ostatnim spotkaniu craftowym nauczyła mnie Weraph...
Taka sama taśma jest podstawą bransoletki, w której centralnym elementem jest pojedynczy kryształ rivoli opleciony koralikami toho, połączony z koralikami 3 mm fire polish argentic.
Kolczyki skromne - rivoli 8 mm oplecione koralikami toho, zamocowane na sztyftach...
Mam nadzieję przy jakiejś okazji "zmolestować" którąś z koleżanek posiadającą dobry aparat.. Bo mam świadomość, że moje zdjęcia pozostawiają wieeeeele do życzenia, ale nic póki co nie poradzę, że jedynym aparatem jest ten w komórce...
Tobi, no jestem pod ogroooomnym wrażeniem.... dla mnie to nieosiągalne.Super, komplet świetny.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNie mów, że nieosiągalne - kwestia zaczęcia, potem już leci :)
Piękny komplet. Wiać że dużo pracy w niego włożyłaś :) Ja dopiero zaczynam rozwijać swoją pasję i nie mogę się doczekać jak będę na takim poziomie :)
OdpowiedzUsuńCo do zdjęć to może po prostu lepiej zrezygnować z kolażu wielu zdjęć na rzecz pojedynczych, ewentualnie podwójnych zdjęć :) Kolaże wyglądają fajnie, ale niestety wymagają zdjęć o dużej rozdzielczości :)
Pozdrawiam ciepło
artystycznystyl.blogspot.pl
Dziękuję za przemiłe słowa :)
UsuńCo do zdjęć - nawet te pojedyncze pozostawiają wieeeele do życzenia, bo jakość jednak paskudna :) Pojedyncze faktycznie czytelniejsze są, chyba rzeczywiście będę więcej takich wstawiać, mniej kolaży, choć tak je lubię :D
Piękny komplet, a naszyjnik oglądałam chyba z 10 minut! Podziwiam, gratuluję i wracam do oglądania, bo wygląda bajecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za ciepłe słowa :D
UsuńJeśli będzie mi kiedyś dane dotrzeć w Twoje strony, to zabiorę, cobyś sobie na żywo pomacała :)
Ale też zapraszam, jeśli będzie Ci dane zaplątać się w moje :D
Ooo, to byłaby fantastyczna sprawa, móc obejrzeć komplet na żywo! Wygląda iście królewsko, może nawet bym Ci go nie oddała ;)
UsuńBędę pilnowała - łańcuchem z kłódką się do niego przykuję.. :P
UsuńChylę czoła , robi wrażenie.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :D
UsuńAle się napracowałaś! Robi wrażenie :) I kolorki piękne.
OdpowiedzUsuńpraca sama się broni widać po prostu w niej i pasję i poświęcenie ... więc nie martw się zdjęciami ... podziwiam :)
OdpowiedzUsuńNa żywo wygląda fantastycznie! <3
OdpowiedzUsuń