czwartek, 7 maja 2015

Etui - test włóczki...

Etui na telefon dla koleżanki (a raczej jej mamy) - proste, nic powalającego...



Ale w sumie nie o nim chciałam, tylko o włóczce..
Alize Cotton Gold - mieszanka 55% bawełny i 45% akrylu, 100 g = 330 m, druty 3,5-5, szydełko 2-4 (robiłam 3)... Cudownie miękka, bardzo dobrze się z niej robiło, a gotowy produkt jest niesamowicie przyjemny w dotyku... Kupiłam ją, bo etui miało być w beżach/brązach... Włóczka nr 3300 jest właśnie taka... Odcinki kolorystyczne są dość długie, dlatego w etui pojawiły się raptem odcienie beżu, kawy latte z dużą ilością mleka, toffi i odrobiny czekolady.. Dalej czekolada przeszłaby z mlecznej w gorzką i podejrzewam (na ile jestem w stanie zajrzeć między zwoje, że wracając stopniowo dotarłaby znowu do jasnego beżu :) Na poniższym zdjęciu trochę ciemniejsza jest, niż w rzeczywistości.

zdjęcie: biferno.pl

Najśmieszniejsze jest to, że będąc kiedyś z siostrą we włóczkowym raju, zakupiłam sobie taką samą włóczkę, choć w innej kolorystyce (4146) - niebieskości i zielenie.... Zapomniałam o niej aż do wczoraj :D

zdjęcie: kamart.net

Mam dwa motki i teraz intensywnie myślę, co z nich zrobić... Chodzi za mną spódnica, ale chyba wyszłaby zbyt pstrokata... I mam wrażenie, że wyszłaby za ciepła... Hmmm....

14 komentarzy:

  1. Z ciekawością przeczytałam o Twoich wrażeniach - uważam, że Cotton Gold to świetny wybór na amigurumi :) A Batiki mają obłędne zestawienia kolorystyczne.
    Etui jest bardzo ładne. Proste nie znaczy nieciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tych dwóch motków wyszłoby mi mnóóóóstwo maskotek :) Ale rzeczywiście wyszłyby milusie :D Może sobie też udziergam taki kolorowy pokrowiec - mój telefon goły chodzi :D

      Usuń
    2. No to możesz wykorzystać niebiesko-zieloną włóczkę w tym celu ;)

      Usuń
  2. Co do spódniczki to spróbuj po prostu zamiast półsłupków, jakiś prosty ażurkowy lub półażurkowy wzorek :) i wtedy spódniczka nie będzie za ciepła tylko w sam raz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ona właśnie ma być ażurowa, ale i tak ta włóczka jest za gruba... Mam jednak inną, zachomikowaną od roku chyba - tamta będzie idealna! Tylko muszę się zmobilizować i zacząć :D

      Usuń
    2. W ogóle widziałam też genialną włóczkę z małymi kwiatuszkami z tej marki - Alize Flower - ale jest dosyć ciężko dostępna z tego co widziałam :)

      Usuń
    3. O rany, jaka śliczna! I teraz zaczęłam pożądać, niech to!!! :)

      Usuń
    4. Ha! I w mojej ulubionej "Fastrydze" mają! I sobie na żywo pomacać mogę :D Coś czuję, że w przyszłym tygodniu jeden powrót z pracy będzie okrężną mocno drogą :D

      Usuń
    5. No i jeszcze raz ja - doczytałam, że 1/4 w niej wełny - więc jak dla mnie odpada :( A buuuuuuuuuuu......

      Usuń
  3. No może i tak, ale jest bardzo efektowna :)
    PS: Też jestem z Poznania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak pojadę pomacać... Może wymyślę, co by z niej zrobić, żebym mogła nosić?

      PS. To zapraszam na poznańskie spotkania craftowe - zawsze w ostatnią sobotę miesiąca, godz. 12, miejsce się zmienia. Weraph robi na FB wydarzenie, tam opisuje gdzie...

      Usuń
  4. Też uwielbiam batiki Alize! I mam podobny zestaw kolorystyczny (Alize Diva Batik Design nr 1767, z którego miał powstać ażurowy top na lato, ale nadal leży w kącie pracowni ;)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Tobiś, proste? Ja tam i takiego nawet nie zrobię :) ta zielono-niebieska jest śliczna :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wizytę i komentarz.