Nie lubię walentynek... Nie lubię komercjalizacji dookoła.. Irytuje mnie, denerwuje, złości...
Wszak ciepłe słowa mówię bliskim codziennie, okazuję im bliskość gestami, uczynkami, myślami, działaniami...
Ale mimo, iż nie lubię, życzę Wam bliskich osób wkoło nie tylko od święta, a na co dzień, każdego dnia, a zwłaszcza w chwilach trudnych, mało radosnych... Przyjaźni i miłości nigdy za wiele, niech Was więc zewsząd otacza :)))
oj tam, jest to święto to jest :) ja mojemu robię walentynki często więc czy to 14 czy 20 nie ma znaczenia :) życzę dużo miłości :)
OdpowiedzUsuńŚwięto jest fajne, tylko mnie komercjalizacja jego (jak zresztą każdych świąt - wielkanocnych i bożonarodzeniowych również) irytuje..
UsuńI wzajemnie :))
OdpowiedzUsuńJa też nie celebruję walentynek :)). Uściski :).
Dziękuję za urodzinowy prezent, który dziś dotarł :)
UsuńOni:
OdpowiedzUsuńTobatko życzymy Ci wszystkiego walentynkowego (cokolwiek to znaczy). Serduszko jest urocze, zwłaszcza że byliśmy świadkami jego tworzenia
pozdrawiamy :)
I Wam również ciepła wokół i w sercach :)
UsuńPopieram! :) Ale każda okazja do życzeń dobra, więc... :) Buziaki!
OdpowiedzUsuń