Bransoletka szara - póki co moja ulubiona :) Wzór z Macrame School...
Turkusowa... Zaczęłam wg tutoriala (też z Macrame School), a potem jakoś się rozpędziłam po swojemu i wyszo co wyszło:
I pierwszy aniołek - myślę, że jest szansa, że na choince kilka takich zawiśnie :)
I z innej beczki - nie od dziś uwielbiam (wspominałam kilka razy, bo mam i stempelki i tekturki i albumiki) grafiki od Pasiakowej. Można je zakupić w sklepiku CupSell (tu z potworami, tu inne) .. Wpadła mi w oko cudna naburmuszona sowa i od wczoraj jestem posiadaczką torby z sową :)
grafika ze strony sklepiku Pasiakowej CupSell.pl |
I od wczoraj również jestem fanką serwisu CupSell - zobaczcie, w jak cudne pudełko zapakowana była paczuszka (odbierałam osobiście, okazuje się, że rzut beretem mam do nich)...
Aż mi się gęba uśmiechnęła, bo:
Witam serdecznie w ten pochmurny dzionek, kawusia śniadanko i buszowanie po blogach !!! Zachwycona !! Aniołek skradł moje serce !!! Podziwiam i pozdrawiam cieplutko <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTa szara cudna!!! A takie aniołasy na choince fajowe byłyby :)
OdpowiedzUsuńSzara jest moją ulubioną :)
UsuńA aniołków będzie więcej - na choinkę jak znalazł! :)
Oj tez uwielbiam szarości. :)
OdpowiedzUsuń