czwartek, 14 lipca 2016

Makramowo...

Wzięło mnie... Dawno już chciałam spróbować, a po warsztatach w Krasnymstawie zakręciłam się jeszcze bardziej :)

Nici już kupione, czekam na podkładkę i zacznę pleść w skali mikro - drobiazgi...

A póki co spróbowałam sowę, która wpadła mi w oko.. Wg przejrzystego tutoriala z youtube...


Pierwsza, niedoskonała, ale na pewno nie ostatnia :) Wysoka na 10cm, szeroka na niecałe 6cm już jest brelokiem przy mojej torebce :)

3 komentarze:

  1. Też zawsze mi się podobały. Fajnie Ci wyszła. Muszę podpatrzeć o co chodzi z tą makramą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudne te Twoje makramowe dzieła. Kiedyś zaopatrzyłam się w jakiś strasznie stary podręcznik do tej techniki i... gdzieś się zapodział między przeprowadzkami, a ja nigdy nie spróbowałam plątać sznurków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy załapałabym z podręcznika... Filmiki są moją ulubioną formą tutoriali :D

      Dziękuję za pochwały :D

      Usuń

Bardzo dziękuję za wizytę i komentarz.