czwartek, 12 marca 2015

Dla innych...

Taki mam teraz okres, że robię różne przysługi różnym osobom... Paulina ostatnio wykorzystuje mnie bardzo ;)
I tak najpierw poprosiła o breloczki dla jej uczennic z okazji Dnia Kobiet (szydełkowe kwiatki i szklane kulki):



A później o zaproszenia na rocznicę ślubu jej rodziców - proste, eleganckie...


A to nie koniec... Jeszcze czekają na zrobienie karki ślubne (chyba 3, jeśli dobrze pamiętam), kartki z okazji 40 rocznicy ślub (dwie), duuuuże jajo-karczoch na kółko robótkowe (sama chciałam, to mam), a pewnie to nie wszystko :) A chciałabym się też zająć swoimi zaległościami...
A za tydzień wiosenne spotkanie craftowe, coroczne, u mnie - doczekać się już nie mogę (choć mam wrażenie, że frekwencja zdecydowanie mniejsza będzie, niż w latach poprzednich)...



A taka mgła okrutna była przedwczoraj - ledwo widziałam, gdzie jadę (w zasadzie na zdjęciu wygląda lepiej, niż w rzeczywistości - telefon jakoś tę mgłę odfiltrował :) ):




PS. Prawie dwa tygodnie minęły odkąd mam nową pracę... Pierwszy raz od 13 lat nie uczę... Teraz jestem uczona... Przyswajam wiedzę intensywnie, codziennie próbuję opanować mnóstwo nowych wiadomości, ogarnąć i zrozumieć, o co chodzi i co ja tak naprawdę robię... Tu ogromne pozdrowienia i ukłony dla Basi - sąsiadki z lewej :) Wszyscy są pomocni, uczynni, cierpliwie tłumaczą, Basia ma tego pecha, że siedzi najbliżej, a że jest osobą wyrozumiałą i uczynną, to jest skazana na setki moich pytań... 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za wizytę i komentarz.