niedziela, 19 stycznia 2014

Po warszawsku...

Wczoraj spędziłam cudny dzień  u Ani Kowal w Warszawie w Atelier Czerwona, gdzie miały miejsce Twórcze Pogaduchy z Weraph.
Było 47 kobiet pełnych chęci zgłębienia tajników oplatania maleńkich kaboszników w geometryczne kształty.
Zdjęcia możecie obejrzeć na blogu Ani, a ja się chwalę nieskończonymi kwadracikami. Zabrakło mi koralików na wykończenie drugiego, ale kto by się tym przejmował? :-)


PS. Testuję aplikację bloggera na komórce. Ciekawa jestem, czy się uda :-)

PPS. Bazą są figury z Shaped Beadwork Diane Fitzgerald.

8 komentarzy:

  1. No właśnie, kto by się tam przejmował :-) Pozdrawiam i zapraszam w moje wirualne progi :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne efekty udanej soboty :)). Naszukałam się Ciebie na tych zdjęciach, ale w końcu znalazłam :)).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo mnie na fotkach nie bywa, jest zakaz :D Ania o tym wie i dlatego tylko czasem przypadkiem się smyknę w tle :)

      Usuń
  3. aleś się ukrywała na tych fotkach ;)))
    a spotkania pogaduchowego ... ech ... zazdroszczę ... tyle pozytywnej energii w jednym miejscu!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak wyżej - Ania wie, że mnie na fotkach się nie publikuje :D W tłumie do przejścia, kto mnie zna, wypatrzy... Ale bez podpisu... Wolałabym nie przechodzić kiedyś w przyszłości kolejnych stresów z takimi panami, co to o nich wiesz, no nie?

      Usuń
  4. Śliczne te TWoje maleństwa, niby każda ma to samo, a tu połączenie całkiem wyjątkowe...

    OdpowiedzUsuń
  5. No cudne są,nawet ten niedokończony:)))Buziaki:)))

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wizytę i komentarz.