wtorek, 28 stycznia 2014

Słodko... lub słono...

Ku pamięci swojej i nie tylko wklejam tu przepis na moje ulubione, niezawodne muffinki (ekspresowe, idealne dla niezapowiedzianych gości) - przepis mam od lat wielu, zdobyty od koleżanki z forum dzieciowego, gdy Starszy niemowlakiem był.
Jacobino - dziękuję!

Właśnie pożarłam jeszcze gorącą :)

Jacobinowe muffinki na maślance

Sypkie:
1/2 szklanki cukru (do wytrawnych łyżka lub wcale)
2 i 1/2 szklanki mąki
1 łyżeczka sody
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli

Płynne:
1 szklanka maślanki (lub kefiru, jogurtu płynnego, itp.)
1/2 szklanki oliwy (lub oleju)
2 jajka (całe)

Osobno mieszamy sypkie, osobno płynne.

Wlewamy płynne do sypkich i mieszamy "byle jak" - żeby tylko się składniki w miarę połączyły, ale nie wyrabiać na jednolitą masę.

Można urozmaicić swoimi pomysłami dodatków:
- na słodko: owoce (świeże lub mrożone), orzechy, cynamon, posiekana czekolada (mleczna, gorzka, biała), wersja na leniwca to kostka czekolady wciśnięta w środek ciasta...
- na wytrawnie: ser żółty starty w wiórki lub pokrojony w kostkę, szynka pokrojona w kostkę, suszone pomidory, zioła...

Piec 15-20 minut w temperaturze 200 stopni.

Teoretycznie jest to porcja na jedną muffinkową foremkę (12 sztuk), ale ja ładuję mniejsze i wystarcza na dwie.


I jeszcze zdjątko dla zaostrzenia apetytu :) Z czekoladą mleczną i białą...


11 komentarzy:

  1. Skopiowałam sobie... jak uznam, że już mogę je jeść to zrobię ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. pomysły "na wytrawne" mnie zainteresowały bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj, ciekawa przekąska na małą imprezkę czy spotkanie przy piffku :)

      Usuń
    2. donoszę, że robiłam je już kilka razu w obu wersjach, dziekuję za przepis :*** te mufffiny są pyszne!

      Usuń
    3. Bosko :D Cieszę się, że smakują :D

      Usuń
  3. ech, a jak tak daleko, a tu się rączki wyciągają ;)))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Tobatko, jak dobrze, że przypomniałaś przepis bo ja oczywiście gdzieś zapodziałam. Robiłam już je kiedyś z żółtym serem i suszonymi pomidorami i wyszły pyszne. Twoje też wyglądają smakowicie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się :)

      U mnie właśnie wyjechały z piekarnika z czekoladą (białą i gorzką) oraz porcja pierwsza dodatkowo z niespodzianką w środku w postaci łyżeczki dżemu truskawkowego, a porcja druga z plasterkiem banana.

      Usuń
  5. Przepis przypomina trochę ten na Red Velvet (dodaje się sodę z octem winnym, bez proszku do pieczenia). Właśnie piekę słodką wersję Twoich z białą czekoladą w kolorze zielonym :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wizytę i komentarz.