Szkolenia online są wygodne, bo wygodnie prowadzi się je, nie ruszając się z domu, uczestnicy też mogą sobie pracować z domowego kącika. Ale bardziej lubię spotkania na żywo, emocje, rozmowy i historie, które takim spotkaniom w różnych zakątkach Polski towarzyszą.
Wczoraj spędziłam dzień w Brusach na Kaszubach, w Borach Tucholskich, tydzień temu byłam w Rogoźnie na Pojezierzu Wielkopolskim, w poprzednim miesiącu dotarłam do Pyrzyc niemal pod Szczecinem oraz wirtualnie do Legnicy.
Z niecierpliwością czekam, gdzie mnie los zawiedzie na kolejne szkolenie 😁 I zawsze żałuję, że nie mogę się w danym miejscu zatrzymać na dłużej, by je lepiej poznać, ale obiecuję sobie w niektóre wrócić już na spokojnie 🙂
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za wizytę i komentarz.