sobota, 26 maja 2012

Zaległości...

... to już chyba mój tradycyjny tytuł posta...

Na wstępie - wszystkim mamom wszystkiego, co naj!

Czeka mnie jeszcze tydzień, może dwa, intensywnej pracy i może będzie mi dane odetchnąć...

Ale nie znaczy, że w przerwach, w celu oderwania się od obowiązków, nic nie robię. Uzbierało się kilka drobiazgów...

W pierwszej kolejności bransoletki "na motor" (tak je będę nazywała :) ).. Jedna czarna i trzy w wersji letniej. Biała się bardziej spodobała i mam zrobić jeszcze dwie, zamiast kremowych... Rzemienie już czekają...



W drugiej kolejności to bransoletki, które pierwszy raz pokazała Weraph - siateczkowa rurka z tworzywa, a w niej koraliki drobne, wsypane luzem. Szybkie, fajne, skrzące...


W trzeciej elfik obszyty koralikami toho 11o i 15o. Broszka:



W czwartej seria komunijnych kartek - trzy w formie takiej, jak zaproszenia mojego syna, bo zostały mi materiały (Aneta, dzięki stokrotne raz jeszcze!), a jedna w formie exploding box z dużą ilością życzeń - trudno się robi dla chłopców:





Koniec zaległości... Idę znowu zniknąć na jakiś czas.... Wakacje mi się marzą!

czwartek, 17 maja 2012

Chwalę się...

Czas jakiś mnie nie było i jeszcze trochę nie będzie... Z różnych powodów... Nie zawsze wesołych, więc nie będę nic mówić... Zawalona też pracą jestem - taka pora...

Coś tam dłubałam, nawet kilka fotek mam gdzieś w aparacie - przy innej okazji pokażę...


A dziś tylko się pochwalę, że wygrałam cudną tęczową chustę w urodzinowym candy o nietylkoSZALeństwo :) Dziś do mnie dotarła paczuszka - chusta na żywo jest przepiękna... I znajdę sposób, żeby ją nosić - uczulenie na wełnę nie pozwoli mi motać jej wokół szyi, ale nie poddam się :) Żal byłoby ją schować do szafy...
Jest w niej coś takiego, że uśmiecham się, kiedy na nią patrzę - moja własna, osobista tęcza :)

Kilka zdjęć mojego cuda, podkradzionych z powyższego bloga (bez pytania, mam nadzieję, że nie dostanę za to po uszach...)


Prawda, że piękna? Jak tylko zobaczyłam pierwszą taką chustę, to zapłonęłam pożądaniem, chęcią posiadania! I mam!

Dziękuję!

Dodam jeszcze, że cudnie pasuje mi do niej komplecik tęczowy.