Od dawna marzą mi się nowe lampy w kuchni. Najpierw chciałam sobie zrobić witrażowe, techniką Tiffany. Niestety witraż musiałam odstawić na dłuższą chwilę, lampy nie powstały.
Teraz mam fazę na punkcie makramy, więc wymyśliłam sobie lampy plecione ze sznurka. Długo szukałam stelaży. Znalazłam w
Dekorlamp na FB. Szybki kontakt, ekspresowa wysyłka.
I tak jest pierwsza z dwóch lamp :) Wzór powstawał z głowy, na bieżąco go wymyślałam. Z efektu jestem zadowolona :)
Sznurek 3 mm prosto od
Mila druciarnia :) Poszło około 80 metrów, więc na drugą muszę dokupić (motki mają po 100 m).
Wymiary: średnica 20 cm, wysokość 35 cm z frędzlami.