niedziela, 12 marca 2017

Wiosenne spotkanie craftowe w Tobatkowie...

Tradycji stało się za dość i mamy za sobą kolejne (chyba już 8) Wiosenne Spotkanie Craftowe w Tobatkowie :D Jak zwykle było cudownie, energetycznie, smacznie, inspirująco - uwielbiam te spotkania!!!!

Bardzo dziękuję wszystkim 16 obecnym (w kolejności zasiadania przy stole - pomagam sobie panoramicznym zdjęciem :) ): Agnieszce Nami, Paulinie, Esterze, Ani Klejnotce, Karolinie, Dance, Sonii, Weronice Weraph, Magdzie, Sylwii, Agnieszce, Elizie, Ani Friendzlowi, jej koleżance (której imię mi umknęło - przepraszam....), siorze Karolinie, Monice...

Mamy taką małą tradycję wymianek-losowanek-niespodzianek... Zabawa polega na tym, że kto ma ochotę szykuje drobiazg, który musi się zmieścić do koperty A4. W trakcie spotkania losujemy te koperty i mamy wielką z tego frajdę :D Potem jest macanie, oglądanie, ochy i achy :)

Ja przygotowałam trzy wąskie bransoletki makramowe. Wszystkie podobne, czerpiące z jednego wzoru z mojej ulubionej szkółki, ale z moimi zmianami, robione po nocach :D. Podobne, choć każda inna...


Trafiły się one Dance O...

Ja wylosowałam śliczne sztyfciki-trójkąciki wyplecione przez Agnieszkę K. :)

Dostałam też piękny prezencik w postaci kompletu z miedzianych trawionych motylków od Ani Z, Klejnotki. Niestety dziś, odwożąc ją na dworzec, zgubiłam jeden kolczyk :( Ubolewam strasznie, bo śliczny był... Wracałam po swoich śladach licząc, że gdzieś leży - niestety, już chyba znalazł nowego właściciela... 

1 komentarz:

  1. O rany, strasznie szkoda tego kolczyka :( Ale dobrze, że całe spotkanie zostawiło tyle ciepłych emocji :) Może Ania jeszcze się zlituje i przy odrobinie czasu dorobi zaginionego motylka :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wizytę i komentarz.