Kolejny... To garść papierowych, niedużych (średnica to ok 6cm) poisencji. Może trafią na kartki, może do ozdoby świecznika czy wieńca na stół... Na razie 6 mniejszych i jedna większa.. Jedna wyróżniająca się kolorem to foamiranowa, pokazywana już wcześniej...
Na kilka dni zostałam unieruchomiona przez stłuczenie więzozrostu barkowo-obojczykowego (brzmi mądrze, prawda?). Kontuzja tego wrażliwego miejsca na obojczyku jest bardzo bolesna i dość mocno ogranicza ruchliwość ręki - niestety prawej...
A na koniec pochwalę się jeszcze raz - rozkręca się (34 kwiaty w różnym stopniu rozwoju). Jednak przez pogodę z dodatnimi temperaturami (nie, żebym narzekała :) ), nowe pąki z tyłu się nie zawiązują... Ale zawiążą, jak się ochłodzi :)
Co sobie zrobiłaś? Mam nadzieję, że szybko wydobrzejesz!
OdpowiedzUsuńKwiaty piękne, te żywe i papierowe, takie świąteczne i w ogóle już prawie grudzień :D
Ot, mam niebezpieczną pracę... Ale kilka dni wolnego, oszczędzanie prawej ręki aż do przesady i zaczyna mniej boleć...
Usuńpracowicie!
OdpowiedzUsuńmoja nie ma pąków, co gorsze , zaczełą żółknąć :(
Oj... może to chwilowy kryzys?
UsuńOj... może to chwilowy kryzys?
Usuń