niedziela, 1 listopada 2015

Pomału...

Pomału wykańczam pozaczynane projekty...

Jako pierwsze moje cudne nowe etui na nowy telefon (widać go na jednym ze zdjęć - najnowocześniejszy model, najmodniejszy w tym sezonie, ekologiczny, recyklingowy :D )...
Zrobione tzw. ukośnikiem, z koralików toho 11o w kolorze metallic cosmos, czarny kordonek wewnątrz... Wymarzone kilka lat temu, doczekało się realizacji :)
Nowy telefon będzie kupiony dopiero w kwietniu, ale etui już na niego pasuje :D


Na zdjęciach z prawej widać, jak się cudnie koraliki w słońcu błyszczą... Zdjęcia z lewej zrobione rano, jeszcze bez słońca...


Odebrałam w końcu od koleżanki Kości obręcze dziewiarskie, zakupione przez nią chyba w styczniu... No i postanowiłam przetestować jedną.. I oto dziecię me ma czapkę przypadkową :D



Śmieszny gadżet... Jak już człowiek nabierze wprawy, to nawet szybko idzie... Dobre dla dziecka mającego smykałkę i ciągotkę do robótek... Lub dla kogoś, kto drutów nie zamierza opanowywać lub mu nie idzie, a czapkę/szalik/komin/getry mieć by chciał...


Choróbska nam się do domu przyplątały - tzw. grypa jelitowo-żołądkowa... Starszego przetrzepało w nocy z czwartku na piątek, Młodszego dorwało w sobotnie popołudnie, a w nocy do kompletu dołączył Mąż... I o ile dzieci jakoś szybko się wylizały, o tyle mężul dogorywa... Ciekawe, czy mnie ominie, czy jednak też sponiewiera... Doczytałam gdzieś, że to niejakie rotawirusy odpowiadają za tę szybką i ostrą w przebiegu torturę człowieka... Jeśli ma mnie dopaść, to wolałabym dowiedzieć się o tym dziś, coby jednak nie jutro w pracy na ten przykład...

10 komentarzy:

  1. Hihi, mam nawleczony ten sam "pomysł", tzn. etui i dokładnie w tym samym kolorze koralików ;) Ale tak już rok leży i pewnie narazie to tylko się wszystko poplątało ;)
    Twoje etui wygląda cudnie, podziwiam, że dotrwałaś do końca (ja jakoś zacząć nie mogę nawet :D).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo jak już się zacznie, to potem po jednym rządku się już jakoś dłubie... Miesiąc je ponad dłubałam, wiesz? Właśnie tak po troszku... :D

      Usuń
  2. Kiedyś myślałam o zakupie obręczy ... ale potem stwierdziłam, że skoro umiem na drutach to nie ma sensu :)
    Etui fajne, ale myślę, że ogrom czasu zajęło wykonanie. Ja mam tel sote czyli goluśki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zasadzie nie używałam do tej pory etui... Ale i tak chciałam mieć - takie, nie nie jakiekolwiek... Teraz też przeważnie tel w kieszeni, a etui w torebce, ale... Ale mam :D Śliczne - akuratne dla takiej sroki, jak ja.. Do macania i świecenia :D

      Usuń
  3. Etui bombastyczne :) świetne..... czapka też, a obręcze? eeeetam nie dla mnie, będę podziwiać Twoje wytwory :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mistrzostwo to etui .... marzenie wielu ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. No muszę przyznać że ja też dostałam zlecenie od mojej starszej siostry na zrobienie koralikowego etui na telefon... Tyle tylko że u mnie będzie grubsza sprawa bo to maniaczka koni i sobie zażyczyła z motywem głowy konia... Zastanawiałam się co będzie lepsze czy ukośnik czy może coś spróbować z krosnem i podszyć w środku jakimś filcem może... Ale ostatecznie może jednak ukośnik :) Dobrze że nie mam jakiegoś ograniczenia czasowego i za robienie wezmę się dopiero w styczniu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie odważyłabym się zrobić wzoru, zwłaszcza tak konkretnego... No może jak robiłabym już kolejne etui i znała dokładnie wymiary.. Bo to robiłam "na oko", i w trzecim rzędzie musiałam dodać koralików w obwodzie, bo źle oszacowałam i troszkę za wąskie zaczęło wychodzić....

      Usuń
    2. Też się trochę boję... chociaż wzór można powiedzieć już mam zrobiony :) teraz muszę dobrać odpowiednie koraliki i tego się boję najbardziej :) Ale jak już skończę to etui w przyszłym roku to będzie czym się pochwalić. Jak pojadę na święta muszę wziąć wymiary tej komórki...Myślałam nawet czy nie wziąć ze sobą kawałka filcu żeby uszyć na miejscu kieszonkę na wymiar telefonu i później na niej bazować podczas szydełkowania :)

      Usuń
    3. Ja wycinam i sklejam tekturki na wymiar telefonu.. Wymiary swojego przyszłego wzięłam z internetu, skleiłam i ją wpychałam do etui.. Jak tekturka weszła, to i telefon wejdzie, bo bardziej śliski jest... Ten mój tekturowy szablon na zdjęciu widać :)
      Byłam już w sklepie i przymierzyłam telefon do gotowego etui i będzie pasował! Więc metoda działa (zresztą korzystałam już z niej jak robiłam etui na telefon mamy koleżanki i dla mojej mamy)...

      Usuń

Bardzo dziękuję za wizytę i komentarz.