Zostałam zaproszona ze swoimi pracami do pewnej miłej kawiarni na świąteczny kiermasz.. Trwa... W ten weekend.. Coś tam udłubałam, choć nie za wiele... Czasu mało, pracy dużo - nie ma kiedy.. Na szczęście mąż już do domu wrócił, dzieci przejął, dom takoż, więc mogłam dziś i jutro te kilka godzin w tejże kawiarni posiedzieć... :)
A oto odrobina wydłubanych drobiazgów, reszta czeka na sfotografowanie (oczywiście z powodu powrotów z pracy w porze ciemnej już, zdjęcia robiłam dziś we wspomnianej kawiarni, dlatego nie grzeszą jakością :) ).
Reszta zdjęć jutro czy na dniach...
Niebieska w ząbki, zrobiona na warsztatach pasartu, o których pisałam już, której kawałek niewykończony już pokazywałam.. Teraz już wykończona :) Toho 8o w dwóch odcieniach niebieskiego oraz czarne, posrebrzane kwadratowe zapięcie typu toggle.
Czarno-złota bransoletka szydełkowana wężem tureckim z koralików euroclassu: złotych pałeczek 6mm i czarnych 8o, zapięcie typu toggle w kolorze złotym.
Breloczki wyplecione z różnej wielkości szklanych koralików i posrebrzanych kuleczek.
Cała tona zakładek do książek - oszczędzę Wam tej długiej listy zdjęć, zebrałam wszystkie na jednym kolażu. Posrebrzane bazy, szklane, metalowe czy też mineralne kamienie i koraliki...
Frywolitkowe zakładki do książek:
Frywolitkowy drobiazg (kiedyś napiszę o nim więcej)...
Czerwone koraliki wyplecione z koralików miyuki 8o oraz posrebrzanych kuleczek:
A tak wygląda mój kawałek kiermaszowy (z lewej kawałek Bligu :) ). Potem trochę poprzestawiałam, więcej zakładek na książkę uwiesiłam, ale z grubsza tak właśnie wyglądało :)
Na dziś wystarczy... :)
wcale się nie dziwię, że nie nadążasz, bo tyle cudowności narobiłeś. Strasznie podobają mi się te węże. Cudo!
OdpowiedzUsuńAleż śliczności! I jak ładnie się prezentują na stoisku :). Mam nadzieję, że impreza będzie udana. Życzę wielu kupujących (bo oglądających z pewnością nie brakuje).
OdpowiedzUsuńUściski :)
Widzę, że papier nutowy jako tło króluje ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ilona (Kre-Akcja)
u Ciebie jak zawsze wszystko idealne! :))
OdpowiedzUsuńTobi, dziękuję za niezwykle mile spędzony czas ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Pięknie ! Życzę "owocnego" kiermaszu .
OdpowiedzUsuńPs.Masz śliczną szatę bloga .
Cudeńka:-) Bardzo podobają mi się Twoje zdjęcia tak ładnie biżuteria prezentuje się na papierze w nutki:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję za ten wysyp ciepłych słów :)
OdpowiedzUsuńBligu - również dziękuję za przemile spędzony czas.. Zdrówka dla dzieciaczków....
A za papier nutkowy pokłony bić będę Michelle - ona mnie uszczęśliwiła i chwała jej za to! :)
Śliczna biżuteria, ale mnie najbardziej podobają się frywolitkowe zakładki :)
OdpowiedzUsuńOferta, która zadowoli nawet najbardziej wybrednego klienta :-)
OdpowiedzUsuńNo niestety - moja sprzedaż starczyła na pokrycie kosztów kawy i paliwa :) Ale co tam - miło spędziłam czas, a i doświadczenie jakieś też jest :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że klientela nie poznała się na twoich pracach. Mnie zachwyca wszystko co pokazujesz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
śliczności :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie na candy :)
Mam nadzieję, że niedziela była bardziej owocna!
OdpowiedzUsuńPytałaś mnie o składaną choineczkę - cieszę się, że Ci się spodobała ;) - wskazówki, jak ją zrobić zostawiłam na swoim blogu. Zapraszam i pozdrawiam!
Strasznie mi się podoba drobiazg, a szczególnie tak piękna "oprawa" dla ręcznie robionego przedmiotu. W sumie drobny detal, a bardzo zyskuje na wartości dzięki takiemu opakowaniu.
OdpowiedzUsuń