Jak co roku od 9 lat spotkały się craftowe wiedźmy w Tobatkowie. I dziergały i mieszały i cięły i szlifowały i wypalały i macały i dłubały dłubaninki maści wszelakiej :)
Plan spotkania był bogaty:
- bransoletki saami - inspiracja z dalekiej Skandynawii wykonana z delikatnego bajorka i skóry;
- wyciskanie wzorów z kremu za pomocą tylek specjalnych (krem się zbuntował, za bardzo schłodził i zabawa nie wyszła);
- emalie niskotemperaturowe - dodatkową atrakcją była własnoręczna możliwość wycięcia sobie z miedzianej blachy pożądanego kształtu;
- wymianka-losowanka;
- macanie kamyczków przywiezionych przez Kasię z Bazaru Dekoracji oraz Karolinę;
- macanie pięknych prac przywiezionych do macania przez uczestniczki spotkania.
A tak wyglądał stół w kuchni :) Po prawej moja bransoletka saami, na dole wylosowane przeze mnie ufilcowane na sucho przez Magdę mikro kaktusiki oraz bransoletka wykonana metodą viking knit przez Poohatkę w niedzielę, rzutem na taśmę przed odjazdem pociągu :)
Smaczku całości dodawał fakt, że jestem w trakcie remontu i malarze pokój kończyli w piątek :)
Dziewczyny - dziękuję raz jeszcze! Było cudnie, jak zawsze!!! :)
Już myślimy nad atrakcjami na przyszłorocznym, jubileuszowym spotkaniu :)
poniedziałek, 8 kwietnia 2019
niedziela, 24 lutego 2019
Indiańce...
Tak potocznie mówi się na takie kolczyki. W niebieskościach. Kolorystyka, którą również lubi Kasia. I dla niej są kolczyki (spodobały jej się moje ukochane szare indiańce), a dla mnie wisior :)
Sposób cieniowania zainspirowany pracami Namystynki, koraliki TOHO 11o.
Sposób cieniowania zainspirowany pracami Namystynki, koraliki TOHO 11o.
Makramowy łapacz marzeń...
Tym razem dla Basi i jej męża z okazji mojej pierwszej wizyty w ich świeżo wyremontowanym domu :)
Mam nadzieję, że się spodoba :)
Mam nadzieję, że się spodoba :)
niedziela, 10 lutego 2019
Prezenty...
Ostatnio zrobiłam kilka różnych drobiazgów na prezenty:
- dwie frywolitkowe bransoletki (z metalizowanej madeiry) dla przyjaciółki w Szwajcarii - czarną zrobiłam wcześniej, czerwona z koralikami powstawała w trakcie podróży i pobytu u niej i z nią już została :)
- frywolitkowa bransoletka dla Oli (z metalizowanej madeiry)
- makramowy łapacz marzeń na urodziny Moniki
- dwie frywolitkowe bransoletki (z metalizowanej madeiry) dla przyjaciółki w Szwajcarii - czarną zrobiłam wcześniej, czerwona z koralikami powstawała w trakcie podróży i pobytu u niej i z nią już została :)
- frywolitkowa bransoletka dla Oli (z metalizowanej madeiry)
- makramowy łapacz marzeń na urodziny Moniki
sobota, 12 stycznia 2019
Biżuteryjki dla WOŚP 2019
I w tym roku wzięłam udział w wośpowym projekcie Biżuteryjek. Nie mogło mnie zabraknąć :) Wprawdzie bardzo skromnie, bo gdy się zorientowałam, większość projektów miało już pełną obsadę.
Moim małym wkładem jest wykonana srebrną metalizowaną nicią Madeira wielowarstwowa, przeplatana frywolitkowa baza do projektu "Bransoletki Miasta - Lublin". Jej wykończenie przypadło w udziale innej osobie.
Zdjęcia pochodzą z aukcji, na którą serdecznie zapraszam!
Tak prezentuje się już wykończona baza:
A tak na modelce:
Baza główna i charmsy.
Zapraszam na wszystkie aukcje Biżuteryjek.
środa, 2 stycznia 2019
Chusta Bruinen
Rozpoczęta w wakacje doczekała się wykończenia :)
Bruinen by Jasmin Räsänen - motek ze sklepu Kolorowe włóczki - motek nr 67, bawełna z akrylem, 800 m (plus ok. 100 m grafitu, żeby ciemny pas był szerszy, a chusta ciut większa), 3 nitki, szydełko rozm. 3,5 :)
Bruinen by Jasmin Räsänen - motek ze sklepu Kolorowe włóczki - motek nr 67, bawełna z akrylem, 800 m (plus ok. 100 m grafitu, żeby ciemny pas był szerszy, a chusta ciut większa), 3 nitki, szydełko rozm. 3,5 :)
wtorek, 1 stycznia 2019
Subskrybuj:
Posty (Atom)