piątek, 13 września 2024

Test szydełka

Całkiem niedawno pojawiła się w sklepie @kokonki.motki nowość od KnitPro, czyli szydełka z wymiennymi końcówkami. 
Na @drutozlot miałam okazję pomacać je na żywo. Tam nie kupiłam, ale po powrocie do domu uznałam, że jednak kupię jedno na próbę. 


I mam już pierwsze wrażenia. 

W ręce nawet dość wygodnie leży (obawiałam się tego, bo jednak rączka jest całkiem spora), ale jest cięższe. 
Ma dość ostry haczyk - co akurat przeszkadzało mi przy przerabianiu włóczki nieskręconej - bardzo mi się zaczepiało o nitki zarówno te z motka, jak i te, o które mocowałam splot - w kokonku, rozwarstwiało nitki, łapało pojedyncze. Tak się też przy innych szedełkach dzieje, ale sporadycznie, a tu niemal cały czas. 

Myślę, że może się sprawdzić do grubej włóczki czy sznurka, czyli większe rozmiary. I do skręconych mocniej, plecionych włóczek vzy sznurków. 3,5, ktore mam, nie bardzo do mojej chusty się sprawdziło. 

Ale wykończone jest świetnie, trzeba im to oddać. Piękne gładko wypolerowane drewno w rączce, haczyk gładziutki, śliski odpowiednio. Jakość świetna, ale w końcu co się dziwić - ta marka dba o nią.

Raczej nie kupię kolejnych końcówek. No chyba, że jakiegoś grubaska do sznurka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za wizytę i komentarz.