Malta zwana jest słoneczną wyspą. Ponoć przez 300 dni w roku świeci na niej słońce. Ale czasem jednak musi popadać. I wypadło na dziś 🤣 Ale nas to nie zraziło - co tam troszkę deszczu 😁 Zrobiliśmy sobie luźniejszy dzień.
Między Gżirą a Vallettą leży mała wysepka z zamkniętym Fortem Manuel, który moi chłopcy duzi i mniejsi postanowili spróbować zdobyć. Trochę ich zmoczyło, a fort rzeczywiście okazał się zamknięty. 😉
Po drugiej stronie Valletty (patrząc od strony Gżiry, w której mieszkamy) leżą The Tree Cities: Cospicua/Bormla, Senglea/L-Isla i Vittoriosa/Birgu, które dziś były naszym celem. Głównie Birgu i jego Fort St. Angelo. Okazało się, że fortu nie da się obejść, ale łażenie po skałach, o które rozbija się morze (a raczej wody zatoki) też sprawia dużo frajdy 😁
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za wizytę i komentarz.