Wróciłam do koralików... Znów mnie do nich ciągnie :)
Dziś kolejne dwie pary kolczyków :)
Pierwsze czerwone - inspirowane kwiatkami ze strony Preciosa Ornela - polecam, sporo tam ciekawych projektów i schematów :) Lekko zmodyfikowałam i wyszły koła. Wykorzystałam super duo, które coraz bardziej lubię oraz bordowe kryształki fire polish 4mm i zawiesiłam na posrebrzanych biglach z kwiatami. Nieduże, ale rzucające się w oczy :) Na prezent - czerwień to zdecydowanie nie mój kolor :)
Drugie to połączenie powyższej inspiracji już bardziej zmodyfikowanej oraz schematu na kolczyki Loretta od Ewy. Wyszły długie, eleganckie, skrzące... Muszę sobie dorobić do nich wisior, bo czuję, że się z nimi zaprzyjaźnię :)
Koraliki to toho silver lined smoky topaz w rozmiarach 11o i 15o, kryształki fire polish 3mm w kolorze iris brown oraz super duo magic yellow grey, które opalizują wieloma kolorami :) Całość zawisła na prostych biglach w kolorze antycznego brązu czy jakimś takim :)
To nie koniec mojej zabawy z super duo - rozkręcam się :) Pomijając wspomniany wisior do powyższych kolczyków, marzy mi się jeszcze bransoleta ze schamatu od Preciosy - tylko muszę sobie koralików dokupić, bo brałam po paczuszce na próbę, a już wiem, że wejdą na stałe do moich zabaw z koralikami :)
I jeszcze się pochwalę, że nieśmiało pierwszy raz kwitnie mi hoja :) Kilka razy pączki kwiatowe zawiązywała, ale zawsze odpadały, zanim zakwitły.... Mam nadzieję, że tym razem choć te kilka kwiatków zakwitnie całkiem :)
Śliczne kolczyki - obie pary. Chociaż te drugie faktycznie bardzo eleganckie wyszły. A mnie coraz bardziej w kierunku wełny ciągnie - czyżby to wróżyło rychły koniec lata? ;)))
OdpowiedzUsuńNo nie, zimy jeszcze nie chcę. Muszę gail skończyć :-)
UsuńKolczyki piękne i skomplikowane :)
OdpowiedzUsuńA hoja śliczna! Jaka to odmiana?
Nie wiem, jaka odmiana. Kiepska ze mnie ogrodniczka. Dostałam ją w prezencie. I cieszy mnie, że po 2 latach jednak kwitnie :-)
UsuńŚwietne obie pary - lecę pooglądać wzory :-)
OdpowiedzUsuńGratuluję kwitnięcia, bo hoja to raczej wymagający kwiat, a kolczyki interesujące:D
OdpowiedzUsuńHoja niestety nie wykwitła całkiem, kwiaty tydzień później opadły :(
Usuńteż zaglądam na preciosa :) super te kolczyki !
OdpowiedzUsuńrewelacyjnie wyglądają
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
obie pary bardzo fajne, ale te dłuższe: wow, super eleganckie!
OdpowiedzUsuńkorci mnie aby zrobić w tym wzorze kolczyki :) bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie się prezentują te kolczyki. Dużo czasu Ci zajęło na stworzenie ich?
OdpowiedzUsuńNie wiem, o które pytasz, ale nie zajęło mi to za dużo czasu.. Jednak nie potrafię ocenić, ile, bo tak sobie w tzw. międzyczasie je dłubałam...
Usuń