Długi weekend spędziliśmy w pełnym relaksie w Gąskach (do których jechaliśmy przez Szczecin 😁, bo czemu nie).
Morze było, piasek był, lody pod latarnią były, rybka również. W pakiecie również trawa po pas, którą dwa dni mąż kosił. Wyjazd zaliczamy do udanych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za wizytę i komentarz.