Dziś World Card Making, czyli Światowy Dzień Robienia Kartek... Na FB jest całe wydarzenie temu poświęcone (pewnie nie jedno :) ).
Ja swoją kartkę zaczęłam na czwartkowym spotkaniu koła rękodzielniczego, kończyłam wczoraj, dziś poszła do Jubilata :) Na zdjęciu gałązki wyszły jakoś agresywnie, w rzeczywistości wyłażą tylko troszkę, subtelniej :)
Drugą kartkę, którą chcę Wam pokazać, zrobiłam na Craft Party w Poznaniu - w trakcie make&take pod okiem Bligu (sponsorem materiałów było Studio Forty, a bazy kartek sprezentowały nam Rzeczy z Papieru - moje dwa nowe ulubione miejsca :) ).
Zdjęcie świeżo po zrobieniu, w domu jeszcze ją troszkę pomęczyłam, tu i ówdzie dodałam kolorku, tu i ówdzie pogniotłam :D
Całkiem Ci wychodzi to Twoje nie-kartkowanie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiękne obie! btw. herbatka wspólna zawsze - tylko skąd ten czas brać do diaska!
OdpowiedzUsuńKurcze, na pewno gdzieś jest, ja się kiedyś w końcu dowiem, gdzie :D
UsuńPiękne!!! Ja w sprawie ustrońskich warsztatów Chainmaille. Po zajęciach z Tobatką wpadłam po uszy i przerobiłam już wszystkie kółeczka w atrakcyjną bizantyjkę. Nie wiem, jakiej grubości drut trzeba kupić na Romanowy. Który jest najlepszy i gdzie jest dostępny? Dziękuję z góry!!!
OdpowiedzUsuńRomanovy robi się z robaczków bizantyjskich, więc potrzebny jest drut, którego AR (czyli iloraz średnicy wewnętrznej ogniwka do grubości drutu) wynosi około 3,5. Czyli np. drut grubości 1 mm i kółeczko o wewnętrznej średnicy 3,5 mm czyli zewnętrznej 5,5 mm.
Usuń