czwartek, 30 lipca 2015

Kamyczaki...

Co zrobić z nadmiarem kamieni przynoszonych uczynnie przez dzieci po każdej wycieczce na plażę? Bo mama zbiera... A dzieci bardzo chcą mamie pomóc :) Nic to, że mama zbiera małe, płaskie, skrzące się, bo do biżuterii... Dzieci i tak chcą pomóc...

Można zrobić Kamyczaki :D




A gdy dzieci zajęte produkcją, mama może w spokoju zająć się swoimi robótkami.

Bransoleta na metalowej bazie. Kamień prosto z polskiej plaży, obszyty koralikami toho 11o, 15o oraz fire polish 2mm na czarnym podkładzie super suede...



Podobną zrobiłam kilka lat temu - bo bardzo chciałam wykorzystać pierwszą moją próbę koralikowego haftu. Pomysł okazał się udany i kilka osób też taką prostą, niemal surową, ale jednak kobiecą ozdobę chciało mieć :) Teraz mam już zapas kamyczków - nic, tylko robić!

7 komentarzy:

  1. Też mam kilka takich egzemplarzy biżuteryjnych i bardzo lubię :) A kamyków ci u mnie dostatek bo też zawsze przywożę, a co :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już kombinuję z następnymi - znaczy biżuteryjnie... Bo kamyczakom dam spokój - nie umiem malować tak pięknie jak Ty i zamiast ładnego ptaszka mam małego krzywego koszmarka :) Ale co tam - liczy się dobra zabawa! :D

      Usuń
  2. I u mnie kamieni wszelkiej maści pełno. Czym tak ładnie namalowałaś te facjatki? Może sprzedam twój pomysł moim szarańczakom dla chwili spokoju ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysł nie mój, choć genialny w prostocie - internet pełen jest takich malunków.. Moje kamyczki mają jeszcze ptaszki i biedronki :)
      Malowałam pisakami, ale świetnie też farbki się sprawdzą...
      Miłej zabawy :D

      Usuń
  3. Mam z chłopakami tak samo, tylko że nasze wylądowały w akwarium.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasze walają się po całym domu - trzeba by im miejsce znaleźć... Można by żółwiowi do terrarium podrzucać, ale bardzo źle by się później sprzątało, jak trzeba by mu podkład wymienić - bawić się z drobnicą nikt nie będzie chciał... Może w ogródku znajdziemy dla nich jedno miejsce? :D

      Usuń
  4. cudownie, że potrafisz znaleźć spójność między sobą a dziećmi :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wizytę i komentarz.