Gosia zachęca, by pokazać miejsce, w którym tworzymy. Na pewno chodziło jej o bardziej artystyczne zdjęcie 😉, ale postanowiłam Wam pokazać, jak naprawdę to u mnie wygląda 😁
Najczęściej przy biurku w gabinecie, bo pod ręką jest komputer na biurku, kawa/woda w kubku, a cała reszta przydasi wokół mnie (pod biurkiem, na regale, w pudłach za plecami...). Komputer dostarcza wzorów oraz rozrywki (serial w tle). Choć w końcu nauczyłam się nie rozpraszać przy audiobookach (wcześniej wyłączałam się po kilku minutach słuchania i traciłam wątek), więc zacznę dziergać i w innych częściach domu - w salonie mam całkiem fajny fotel-kokon 🥰
Pierwsze zdjęcie bez ściemy. Drugie pokazałabym jako #workinprogress gdyby nie wyzwanie - oszczędziłabym Wam tego chaosu i poplątanych kabelków 😁 A w trakcie dziergania jest druga dynia z kłoskami wg tutoriala Briany K na YT. Tym razem z mniej melanżowej włóczki Yarn Art Jeans Plus, by ładniej uwypuklić ten warkoczowy wzór.
PS. Przy tym samym biurku pracuję podczas swoich etatowych zajęć, więc wygląda jak stanowisko dowodzenia wszechświatem z dwoma laptopami, dwoma dużymi monitorami, dwoma myszkami, telefonem i tabletem w zasięgu nadgarstka i milionem kabli w tle🤣
PS2. To jest ósmy i ostatni temat drugiej edycji fotowyzwanie u Gosi. W wolnej chwili uzupełnię moje realizacje pozostałych tematów, choć nie wszystkie podjęłam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za wizytę i komentarz.