Przygotowania do świąt w toku. Choinka prosto z ogródka - nasza pierwsza w nowym domu, wsadzona do ogrodu, rosła sobie przez 17 lat, by teraz wrócić do salonu. Część gałęzi od dołu musiała zostać obcięta - posłużą jako stroiki. Wplotłam je w dwa wianki. Jeden będzie ozdobą stołu, drugi zawisł ma drzwiach.
PS. Ręce pokłute, całe w żywicy to mała cena za pachnący świeżą choinką dom 🥰
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za wizytę i komentarz.