Skoro dojechałam tak daleko, to żal byłoby nie przejechać jeszcze kawałka, by spotkać się z @jorlikowska
Mały Książę czuwał i (w co głęboko wierzę) szepnął Asi, by zajrzała, co tam w necie słychać i tak wypatrzyła, że jestem blisko 😁 Od słowa do słowa... 🙂 i dzisiejsze popołudnie i wieczór spędziłam bardzo miło w doborowym towarzystwie, a na deser był mały spacerek po rzeszowskiej starówce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za wizytę i komentarz.